ODTWARZACZ ONLINE: słuchaj 1, słuchaj 2, WinAmp

Hipotez jest wiele, a pytań jeszcze więcej. Czy adresatka listów – być może miłosnych - wiedziała o ich istnieniu? Czy może przypadek sprawił, że nigdy one do niej nie dotarły? A może inny zazdrosny o przyjaciela z wojska amant ukrył listy, by mieć większe szanse? A przede wszystkim – kim jest Pani Krystyna, czy nadal żyje i czy stworzyła z nadawcą listów szczęśliwy związek.

Poszukanie odpowiedzi na pytania są teraz zadaniem pracowników Żnińskiego Domu Kultury, gdzie pod progiem w trakcie wymiany drzwi odnaleziona została korespondencja sprzed blisko 70 lat. Na nadgryzione zębem czasu koperty natrafili pracownicy firmy, wykonujący remont.
 



Pracownik ŻDK-u Janusz Kuczma uważa, że adresatką listów, niektórych nawet nie otwartych, może być jedna z lokatorek budynku przy Pocztowej 15, w którym tak jak dziś mieścił się Powiatowy Dom Kultury i mieszkania.
 



Artur Krajewski, szef instytucji nie chce zdradzać ile takich zakamarków może jeszcze kryć około 100-letni budynek. Jeśli uda się skontaktować z bliskimi Pani Krystyny, bądź samą adresatką listów, może uda się odpowiedzieć na pytania, które dziś przed południem postawiła sobie ekipa remontowa i pracownicy ŻDK-u oraz odczytać po 70-latach listy, które do Żnina trafiły z jednostki wojskowej w Kołobrzegu.